Jak nie dać sie oszukać w grze w trzy kubki?
Gra w trzy kubki to popularna rozrywka, którą nawet w obecnych latach możemy dostrzec przy targowiskach. O ile taka zabawa w sieci jest w pełni bezpieczna i legalna, tak na dworze niemalże zawsze napotkamy na prostych oszustów, którzy szukają łatwego łupu. I problem w istocie pojawia się wówczas, gdy ktoś da się na te sztuczki złapać, przegrywając przy tym ogromne pieniądze. Sprawy kończą się na komisariacie, pojawiają się nerwy i niestety, środków najczęściej odzyskać się nie da – „krupier” dawno już uciekł z miejsca zdarzenia, podobnie jak i jego wspólnicy, których zapewne miał. Jak zatem nie dać się wykiwać? Co musicie robić i jak grać?
Poznaj wskazówki i cenne rady by nie dać się oszukać
Najprościej jest powiedzieć, by w takie gry nie grać. Trzy kubki niemalże zawsze prowadzą do oszustw. Jest wiele sposobów na to, by wyciągnąć od niczego nieświadomych ludzi pieniądze. Osoby prowadzące takie gry najczęściej nagabują starszych ludzi, warto ich przed tym przestrzegać. Młodych unika się dlatego, że mogą sprawiać kłopoty, są szybcy i łączą fakty w mgnieniu oka. Dlatego też gdy tylko widzicie sytuację, musicie zachować pewną ostrożność. Inna sprawa, że przy takim stoisku często stoi kilka osób. Są to tzw. Nagabywacze, którzy pokazują ile to pieniędzy są w stanie wygrać. Bardzo mocno deklarują swoje zwycięstwa i niby nigdy nic odchodzą z miejsca. Po krótkiej chwili najczęściej wracają, gdy tłok się zmniejsza i nie ma już kto zapamiętać danej twarzy. Co możemy zrobić przy samej grze i na czym polega tu ten popularny „wałek”?
Głównym celem takiego oszusta jest wyciągnięcie od was pieniędzy. Będzie zatem chciał w pierwszej kolejności wziąć od was zakład. Gra w trzy kubki polega na tym, że na stole stawiane są trzy kubeczki, a pod jednym z nich ukrywa się kulkę. Osoba prowadząca obraca kubkami najszybciej jak to możliwe, by zmylić wzrok gracza. W legalnych rozwiązaniach wszystko podane jest na talerzu, ale specjaliści potrafią wykorzystać kilka tricków, które naprawdę są w stanie zmylić. Gracz ma tu teoretycznie 33% szans na wygraną, jako iż typuje jeden z trzech kubków. Problem pojawia się wówczas, że inwestując swoje pieniądze – oddajemy je drugiej osobie. Ta z kolei chowa je do kieszeni. Jeśli przegracie, nic się nie dzieje, jeśli jednak wygracie, środki wyciągane są z drugiej kieszeni, w której czekają już fałszywe pieniądze. W ten sposób do obiegu wpadają fałszywki. Taki gracz nie będzie już chciał tej gotówki i zapewne skieruje uwagę na inną osobę. W tym przypadku padniecie ofiarą fałszerstwa, co może mieć przykre konsekwencje np. wówczas, gdy sami traficie do sklepu i automat wyczyta, że korzystacie ze złych pieniędzy. Późniejsze tłumaczenia mogą być problematyczne, tymczasem oszust już dawno będzie świętował swój sukces. Takie osoby zmieniają swoje lokalizacje, dlatego ich późniejsze odnalezienie wiąże się właściwie z cudem.
Druga najpopularniejsza metoda oszustwa to sprytne usuwanie kuleczki spod kubka. Przy szybkich obrotach gracz ma nie zauważyć, że kuleczki nie ma już w grze. Wówczas każde rozwiązanie przegrywa. Jest na to jednak popularny sposób, który kierujemy do osób pewnych siebie, które chcą ukrócić niejako proceder (najlepiej jednak dzwonić na policję – takie działania są ZAWSZE nielegalne, jeśli nie odbywają się w prawdziwym i licencjonowanym kasynie). Gracz może powiedzieć, że kulki nie ma w jednym i drugim kubku, od razu je podnosząc. Niejako zostawia wówczas prowadzącemu jedną opcję – umieszczenie szybko kulki w ostatnim pozostałym kubku. Nie ma wtedy wyjścia, musi zaliczyć wam wygraną. Liczy się tu jednak pewność siebie i szybkość działań.
Gra w trzy kubki zawsze jest ryzykowna, dlatego też odradzamy ją i jednocześnie przypominamy, że ciekawą i udaną rozrywkę możecie znaleźć w sieci. Takie rozwiązania są zresztą pewniejsze, nie musicie się też martwić o swoje środki czy klasyczne użeranie się.